Znów majowe niebo jak aksamit
nakręcało hormonalny boom
parne noce, oczy niewyspane
w ciasnych klubach roztańczony tłum.
nakręcało hormonalny boom
parne noce, oczy niewyspane
w ciasnych klubach roztańczony tłum.
Jeszcze szumi czerwone wino
zwariowanych akcji wir
w szkole siwy dym, starych ścigał dyro
takie nic a było czymś.
Już sobota, w łóżku do południa
wielka nuda, nie ma dokąd pójść
wspólny wypad znowu się nie udał
cztery ściany i wolności głód.
wielka nuda, nie ma dokąd pójść
wspólny wypad znowu się nie udał
cztery ściany i wolności głód.
Nie wiem po co znowu dzwonisz do mnie
szkoda Twoich krokodylich łez
po co słowa - nigdy nie zapomnę
wsztstko z czasem pozmieniało się.